fbpx

Produkty COŚ NA... dostępne są we wszystkich sklepach sieci Stokrotka

Jogibabu, brawo Jasiu!

Pamiętacie „Nie ma róży bez ognia”? Stanisław Bareja opowiedział w tym filmie wyjątkową historię Jerzego Dąbczaka, który wprowadza się do mieszkania małżeństwa Filikiewiczów. Stosuje fortele, wykorzystuje kruczki prawne i własne cwaniactwo – nie tylko po to, aby nie dać się z mieszkania usunąć, ale również by sprowadzić swoją narzeczoną, jej byłego itd. itd… Dlaczego o tym piszemy w kontekście takiego stworzenia jak pluskwa? Dlatego, że te odrażające stworzenia potrafią zniszczyć życie dokładnie tak, jak bohater grany przez niezapomnianego Jerzego Dobrowolskiego.
Piękna kobieta siedzi na łóżku z poduszką i krzyczy, bo wystraszyła się pluskwy

Pluskwa rządzi…

Ostatnie lata to coraz częstsze informacje o plagach pluskiew. Jest ich coraz więcej, szczególnie w duży skupiskach ludzkich. Media donoszą o kolejnych miastach, które zmagają się z inwazję tych insektów. Jednym z powodów jest tryb naszego życia. Coraz więcej się przemieszczamy, nocujemy w hotelach, jeździmy pociągami, a także… kupujemy używaną odzież. To tylko niektóre drogi, którymi roznosimy pluskwy, sprowadzając je do naszych mieszkań i domów. Skąd pozbyć się ich bardzo trudno. Niestety, unikanie wymienionych wcześniej miejsc może nic nie dać, bo pluskwa może zwyczajnie przywędrować do nas z sąsiedztwa. Tak czy inaczej, mamy kłopot…

Pluskwa domowa – komar bez skrzydeł

Upraszczając trochę sprawę można dostrzec wiele analogii między tymi insektami. Co je łączy? Pluskwa domowa, znana również jako pluskwa łóżkowa żywi się naszą krwią. Atakuje nocą, kiedy śpimy. Odnajduje nas po naszym oddechu czy zapachu skóry. Powoduje bolesne oraz swędzące zmiany skórne. Przypomina znienawidzonego komara? Pluskwa nie posiada skrzydeł, utraciła je w trakcie ewolucji. Za to świetnie biega. Dlatego może przemieszczać się dość sprawnie na dużych dystansach.

Niepozorny intruz

Pluskwa domowa z pewnością nie ma tak znanej aparycji jak na przykład karaluch. Jest raczej niepozorakiem. 4-5 milimetrów, dość okrągła i spłaszczona budowa ciała oraz brązowe zabarwienie. Trzeba przyznać, że to niezbyt wyróżniający rysopis. Można powiedzieć, że z wyglądu podobna jest zupełnie do nikogo. Dlatego, jeśli podejrzewacie ich obecność upewni Was w tym Wasz… nos. W pomieszczeniach, w których rozpanoszyły się pluskwy można doświadczyć specyficznego zapachu, który jest zbliżony do woni kolendry. Kolejną poszlaką są odchody. Pluskwy pozostawiają trudne do usunięcia, brązowe cętki. A ponieważ rozmnażają się całkiem sprawnie szybko odnotujemy wyraźnie rosnącą liczbę cętek…

Nie potrzebują 500+

Niestety, jak to zazwyczaj z insektami bywa, pluskwy mnożą się sprawnie i ochoczo. Nawet bardziej niż ochoczo, bo… codziennie. Samica pluskwy każdego dnia składa od kilku do kilkunastu jaj. W trakcie swojego życia będzie to kilkaset sztuk potomstwa. Część z nich to samice, które złożą kolejne kilkaset jaj, z których wyklują się samice, a te… Wiadomo, jak to w życiu. Pluskwy, mimo że bezczelnie na nas żerują, średnio lubią nas spotykać. Podobnie zachowują się w przypadku swojego przyszłego potomstwa. Jaja ukrywają skrzętnie w różnych zakamarkach mieszkania.

To jak szybko i intensywnie pluskwy się rozmnażają zależy dość wyraźnie od temperatury. Szkodniki te są całkiem roztropne. Darzą największą sympatią temperatury umiarkowane, czyli te występujące np. w Polsce. Na odstępstwa od normy reagują dwojako. Kiedy robi się za chłodno czekają na lepsze czasy. Niestety raczej nie giną. Do tego potrzebna byłaby naprawdę niska temperatura, której raczej nie miewamy w naszych domostwach. Szybciej można pokonać pluskwy ciepełkiem. Powyżej 45 stopni pojawia się szansa na unicestwienie. Jeśli ktoś da radę, to polecamy ten sposób.

Ugryzienie pluskwy – swędzący problem

Pluskwy, podobnie jak na przykład wszy mają w życiu zasadniczo jeden cel – wypełnić swoje skromne ciałka naszą krwią. Patrząc z ich perspektywy – krwią w znacznej ilości. Pluskwa domowa potrafi bowiem zassać jej znacznie więcej niż sama waży. Kolejna zła informacja – nie ograniczy się do jednego „stołowania” na naszym naskórku, powróci… Podobnie jak w przypadku komara, ukąszenie pluskwy nie zarazi nas którąś z groźnych chorób. Choć istnieje prawdopodobieństwo, że chorobę wywołamy sami. Ukąszenie po 24 godzinach przyjmie formę czerwonych plam, często również grudek lub bąbli i zacznie swędzieć. Pluskwy zazwyczaj wybierają sobie miejsca, gdzie nasza skóra jest najdelikatniejsza, więc uciążliwe objawy będą wyraźne, a szansa na rozdrapanie miejsca bardzo duża. Należy pamiętać również, że bardzo często ukąszenia występują w większej liczbie, powodując spore problemy estetyczne. Zarówno tuż po, jak i w dłuższej perspektywie, kiedy sprokurujemy sobie większą liczbę ran….

Pozostaną z nami jak Dąbczak

Bohaterowi granemu przez Jacka Fedorowicza nie do końca udało się pozbyć intruza ze swego M3. Z pluskwami wcale nie musi być aż tak źle. Działania, które możemy podjąć należy podzielić na 2 grupy. Pierwsza dotyczy profilaktyki. Dokładne posprzątanie mieszkania, wymiana materacy i innych, lubianych przez pluskwy miejsc, intensywne stosowanie odkurzacza może nas znacząco wspomóc w walce z insektem. Kiedy jednak widzimy, że przegrywamy nierówną walkę warto sięgnąć po specjalistyczne rozwiązania. Optymalnym rozwiązaniem jest stosowanie specyfików na bazie cyfenotryny. Możemy zadziałać samodzielnie, albo zwrócić się do specjalistów DDD. Jeśli pluskwy pojawiły się w Twoim mieszkaniu, jest duża szansa, że są też u sąsiadów. Pozbycie się problemu tylko w swoim mieszkaniu zadziała tylko na chwilę. Pluskwy wrócą. To tylko kwestia czasu…

Informacja o plikach cookie na tej witrynie

Ta witryna korzysta z plików cookie, które służą do personalizacji i optymalizują działanie naszego serwisu. Więcej informacji znajduje się w Zasadach ochrony prywatności, a w przeglądarce internetowej można zmienić ustawienia osobiste. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookie.