Pojedynczego osobnika trudno dostrzec gołym okiem. Znakiem rozpoznawczym jest delikatna pajęczynka wokół liści. Gęsto utkana stanowi dla szkodników warstwę ochronną. Przędziorki żerują pod nią na spodzie liści, ale mogą również bytować na pędach i kwiatach.
Atakują masowo i mają duży apetyt. Przebijają blaszkę liściową, wysysają z niej soki i niszczą ją. Efekty inwazji przędziorków są szybko widoczne i opłakane w skutkach. Często prowadzą do zahamowania wzrostu, a nawet do obumarcia rośliny.
Ograniczone możliwości fotosyntezy powodują, że liście stopniowo żółkną, skręcają się, aż w końcu schną i opadają. W efekcie rośliny owocujące mają zdecydowanie mniej – albo wcale – owoców, a kwiaty doniczkowe już nie cieszą oczu. Zaatakowana roślina jest też bardziej podatna na czynniki zewnętrzne i choroby.
Przędziorki lubią wysoką temperaturę i suche powietrze. Wilgoć im nie służy, więc jeśli regularnie podlewasz i zraszasz rośliny w swoim domu, zmniejszasz ryzyko pojawienia się tych pajęczaków.
Przędziorki składają jaja na spodniej stronie liści. Ich cykl rozwojowy jest stosunkowo krótki i uzależniony od warunków atmosferycznych. Nie trwa jednak dłużej niż 24 dni. Cykl obejmuje 5 stadiów rozwojowych. Co ciekawe pasożytują nie tylko osobniki dorosłe, ale także ruchome nimfy i larwy. W ciągu sezonu może wystąpić nawet 5-6 pokoleń przędziorka.