Pluskwy – co to za szkodniki?
Powszechne, podstępne, trudne do wytępienia… Co więcej – gryzące i stanowiące potencjalne zagrożenie dla zdrowia. Są pasożytami, które żerują na odsłoniętej skórze ludzi i zwierząt, aby żywić się ich krwią. Swojego żywiciela odwiedzają co noc, wabione ciepłem jego ciała. Chociaż bardzo uciążliwe i uprzykrzające życie, nie przenoszą żadnych chorób. Mimo, że nie potwierdzono do tej pory, by mogły na człowieka przenieść infekcję, ich ugryzienia są bolesne i mogą wywoływać reakcje alergicznie. Uporczywe drapanie rany może prowadzić do infekcji bakteryjnej. Wydaje się, że zdecydowane bardziej oddziałują na nasze zdrowie psychiczne. Osoby pogryzione przez pluskwy mają problemy z zasypianiem, cierpią na bezsenność, mają stany lękowe, popadają w paranoję.
Pluskwy – jak je rozpoznać?
Dorosłe osobniki pluskwy są wielkości pestki jabłka. Ich pancerz ma brązowy kolor, owalny i spłaszczony kształt. Dorosłe osobniki można zauważyć gołym okiem, co jest w zasadzie niemożliwe w przypadku jaj. Pluskwy są sprytne i w ciągu dnia chowają się w różnych, trudno dostępnych miejscach. Dodatkowym utrudnieniem identyfikacji tego szkodnika jest fakt, że pluskwy w kolejnych stadiach rozwoju różnią się wyglądem. Co więcej, najedzona pluskwa staje się bardziej okrągła i zmienia kolor na bardziej czerwony. Widząc nimfę, pluskwę przed i po jedzeniu można uznać je za całkiem różne owady, a już na pewno nie za pluskwę. Dla nieprofesjonalisty nie jest to wcale takie oczywiste, jakby się mogło wydawać.
Pluskwy – jak się rozmnażają?
Baaardzo szybko! Każda samica może złożyć od 1. do 3. jaj dziennie i nawet 500 jaj przez całe swoje życie. W sprzyjających warunkach cały cykl życiowy od jajka do jajka może trwać od 4. do 5. tygodni. Warunkiem jest tylko posiłek z krwi przynajmniej raz na 2 tygodnie. Pluskwy przez całe życie mogą składać setki jaj. W sprzyjających warunkach pluskwy mogą osiągnąć dojrzałość w ciągu zaledwie miesiąca i wydać na świat trzy lub więcej pokoleń rocznie… Tak więc, im szybciej zorientujesz się, że w sypialni masz towarzystwo, tym większa szansa, że uda Ci się przerwać cykl ich życia i zdusić problem z zarodku. Jaja pluskwy są maleńkie, praktycznie niedostrzegalne – jak drobinki kurzu. Nimfy przed osiągnięciem dojrzałości zrzucają „skórę” pięciokrotnie. Aby móc rozwinąć się w postać dorosłą pluskwy potrzebują posiłku z krwi.
Pluskwy – gdzie się chowają?
Pluskwy w ciągu dnia stronią od światła. Chowają się w ciemnych zakamarkach – zawsze w pobliżu żywiciela. Jeśli obawiasz się, że w Twoim domu są pluskwy poszukiwania zacznij od pokoju, w którym śpisz. W końcu nie bez powodu angielska nazwa pluskwy to żuk łóżkowy. Jeśli Twoje podejrzenia są słuszne – w łóżku na pewno je znajdziesz. Wszelkiego rodzaju szczeliny, łączenia, pęknięcia w łóżku i wszystkich przedmiotach w jego pobliżu to potencjalne kryjówki pluskwy. Można je znaleźć w lamówkach, szwach zagłówków, materacy, w łączeniach ramy łóżka, skrzyni na pościel. Jeśli pluskwy niezauważone mieszkają u Ciebie dłuższy czas zapewne zdążyły się już ulokować nie tylko w łóżku. Spłaszczone ciało, nie szersze niż karta kredytowa, zmieści się prawie wszędzie. Jeśli w szczelinę da się wcisnąć kartę kredytową, możesz spodziewać się, że ukryły się tam pluskwy. Najczęściej są zamieszkują:
- w szwach tapicerowanych mebli
- w warstwach pod poszewką poduszek, w fałdach firan i rolet
- w łączeniach i pod dnem szuflad
- pod obudową włączników światła i gniazdek elektrycznych
- na ścianach pod luźną tapetą, odpadającą farbą
- za framugami drzwi, ramami okiennymi, obrazami
- pod wykładziną, przy listwach przypodłogowych
- na styku ścian i sufitu
Pluskwy – jak się rozprzestrzeniają?
Pluskwy nie potrafią latać. Za to są szybkie i sprawnie przemieszczają się w pionie po ścianach i sufitach. Z łatwością poruszają się pomiędzy piętrami i pokojami w hotelach czy domach wielorodzinnych. Często przemieszczają się z miejsca na miejsce „na gapę” – w odzieży, bagażu, używanych meblach, pudłach, pościeli. Są stałym bywalcem zatłoczonych miejsc, w których jest duża rotacja ludzi. Im częściej podróżujesz, bywasz w restauracjach, hotelach, mieszkasz w akademiku, odwiedzasz kogoś w szpitalu, jesteś pacjentem w przychodni, przemieszczasz się środkami transportu publicznego – jesteś narażony na to, że nieświadomie zawleczesz pluskwę do domu. Okazji ku temu, że pluskwa potraktuje Cię jak taksówkę jest naprawdę sporo, a ryzyko realne.
Pluskwy – jakie mają zwyczaje?
Aby skutecznie walczyć z pluskwami warto poznać ich zachowania i nawyki. Dzięki temu nie tylko odnajdziesz kryjówki, w których się chowa nim zadomowi się na dobre, ale skutecznie będziesz mógł monitorować ich obecność w domu, po wytępieniu. Mimo, że pluskwy żywią się również krwią innych ssaków i ptaków, człowiek jest zdecydowanie ich przysmakiem. No cóż… bywa i tak. W poszukiwaniu ludzkiej krwi są tak zdeterminowane, że oddalają się od swoich kryjówek nawet na odległość 6 metrów! Sprytnie to sobie „wymyśliły”, bo atakują głównie w nocy i nad ranem, gdy mocno śpisz. Chociaż – głodne wyruszą na żer nawet w ciągu dnia. Posiłek trwa kilka minut. Podczas jedzenia pluskwy usuwają resztki wcześniejszych posiłków. Więc, jeśli na Twojej pościeli pojawiły się brunatnoczerwone plamki, a dodatkowo ostatnio „coś” podgryzło Cię w nocy to mogą być symptomy pluskwy.
Pluskwy – czy ugryzienie boli?
Otóż – nie boli. Pluskwa najpierw znieczula miejsce ugryzienia, by przez następne – nawet 15 minut! – wypić więcej krwi, niż sama waży. O tym, że ugryzła Cię pluskwa zorientujesz się zapewne rankiem. W miejscu ugryzienia pojawi się miejscowe zaczerwienienie i pieczenie. Przy reakcji alergicznej – rozlana czerwona plama. Niestety, nie ma sposobu, by zabezpieczyć się przed ugryzieniem pluskwy w nocy. Jeśli zalęgły się w łóżku, znajdą sposób, by dobrać się do Twojej krwi. Nie są zbyt wymagające – wystarczy im dowolny, odsłonięty fragment Twojego ciała. Na ich korzyść działa to, że często winą za ugryzienia obarcza się inne owady. Nikt, kto wcześniej nie miał styczności z pluskwami, w pierwszym odruchu nie myśli o tym, że mógłby je mieć w domu. Szczególnie latem, kiedy grasują inne owadzie wampiry – komary. A to niestety ślepy zaułek i zmarnowany czas, w którym pluskwy nie próżnują i… kopulują.
Pluskwy – skąd wiadomo, że to one?
Pluskwy są szkodnikami całorocznymi. Ich żywotność jest warunkowana temperaturą, ale tylko w skrajnych, nie występujących w normalnych warunkach wartościach. Są w stanie przetrwać nawet do -40 stopni Celsjusza. Są trochę bardziej wrażliwe na gorąco – giną, gdy temperatura ich ciała osiągnie 45 stopni Celsjusza. Co oznacza, że w każdej strefie klimatycznej czują się komfortowo. Zwalczanie pluskwy jest trudne i długotrwałe. Jeśli rano obudziłeś się z bąblami, których nie miałeś rano, na pościeli są plamki krwi, na łóżku i ścianach brązowe odchody, a w powietrzu unosi się mdły, słodki zapach – to mogą być pluskwy!
Pluskwy – jak je zwalczyć?
Zwalczanie pluskwy jest trudne i długotrwałe. W pierwszej kolejności musisz namierzyć ich kryjówki. Zapluskwione tekstylia wypierz i wysusz w możliwie najwyższej temperaturze. Jeśli dysponujesz myjką parową oczyść nią powierzchnie i zakamarki z jaj i odchodów. Twardą szczotką wyszoruj materac, by usunąć pluskwy i ich jaja, a następnie go dokładnie odkurz. Kupno nowego materaca jest rozwiązaniem problemu tylko, gdy pozbyłeś się wszystkich zapłodnionych samic. W przeciwnym razie zamieszkają w nowym i wszystko na nic. Często odkurzaj łóżko i jego otoczenie. Od razu po odkurzeniu wyrzuć worek z odkurzacza zabezpieczony szczelnie plastikowym workiem. Łóżko i wszystkie zapluskwione miejsca spryskaj specjalistycznym środkiem chemicznym zwalczającym pluskwy. Pozbądź się zbędnych przedmiotów z sypialni – pluskwy szczególnie lubią drewno, papier i tekstylia. Jeśli Twoje zabiegi nie przynoszą efektu skorzystaj z usług firmy profesjonalnie zajmującej się dezynsekcją. Fachowcy wytępią pluskwy skutecznie i bezpiecznie dla Twojego zdrowia.